Robert Jedliczka (ur. 1968, Włoszczowa) opowiada o swoim dziadku Zygmuncie Jedliczcze, leśniczym w Lasocinie w powiedzie opatowskim. Dziadek należał do Armii Krajowej (ps. „Harnaś”) i w jego leśniczówce chronili się partyzanci. Pod koniec 1939 pomógł ujść niemieckiej obławie 80-osobowemu oddziałowi konnemu majora Henryka Dobrzańskiego „Hubala”. Po wojnie był represjonowany przez władze komunistyczne, mimo to do końca życia pozostawał niezwykle aktywny społecznie. Pan Robert opowiada o majątku Niemojewskich, jego przedwojennej historii i powojennej parcelacji. Wspomina historie rodziny, fascynację hodowlą koni i przywołuje historię swoich przodków, które sprowadziły ich do Włoszczowej.
[00:00:00] Bohater jest synem Tadeusza Jedliczki, wnukiem Zygmunta i Heleny, prawnukiem Bronisława Jedliczki i Sergiusza Niemojewskiego. Synowie Bronisława ożenili się z córkami Niemojewskiego (rozmowa odbywa się w majątku po Sergiuszu Niemojewskim).
[00:50:00] W czasie okupacji dziadek Zygmunt mieszkał w leśniczówce w Lasocinie. Był leśniczym u Edwarda Niemojewskiego, brata żony, który zginął w 1935 r. z rąk kłusownika. Dziadek należał do AK, miał ps. „Harnaś”. Jego rodzina pomagała partyzantom.
[00:01:40] Odznaczenie dziadka (Krzyż Partyzancki AK) nadane mu z Londynu przez Bora-Komorowskiego. W czasie okupacji przez leśniczówkę przewinęło się wiele grup partyzanckich, ale też zwykłych band.
[00:02:25] W 1939 r. do Lasocina zajechał oddział „Hubala”. Dziadek ukrył go w ostępach leśnych razem z 80-konnym oddziałem i chciał odejść, ale „Hubal” kazał mu z nimi zostać. Niemcy podeszli do nich na 50 metrów, ale nie zauważyli ukrytego w gęstym lesie oddziału.
[00:04:00] Przez dom dziadka przewijało się wielu partyzantów, niekiedy Niemcy przebierali się za nich. Brat dziadka brat Jerzy Jedliczka był w NSZ i został ranny w akcji.
[00:05:00] Umundurowanie w NSZ było zdobycznym umundurowaniem niemieckim, na piersi noszono ryngraf. Jerzy rąbał drzewo, gdy do leśniczówki zaczęła zbliżać się tyraliera niemiecka. Ostrzeżony przez babkę Helenę, zdjął mundur i udawał pracownika leśnego. Niemcy odeszli.
[00:07:00] W zimie 1945 r. dziadek z ojcem boh. zobaczyli w lesie dwóch żołnierzy niemieckich siedzących przy ognisku. Podeszli bliżej zagadując, ale żaden im nie odpowiedział. Nie żyli - przy wygaszonym ogniu siedziały zamarznięte zwłoki z bronią. [++]
[00:08:10] Do domu we Włoszczowej dziadkowie przyjechali w marcu 1945 r. i zamieszkali w pokojach na górze. Dolną część domu zajmowali wtedy pracownicy niemieckiej straży leśnej, potem był tam szpital radziecki. Rosjanie powybijali okna.
[00:09:05] W 1945 r. dziadek i jego szwagier, Konrad Niemojewski, zostali aresztowani. Trafili do więzienia we Włoszczowej. Podczas parcelacji gruntów zostali zwolnieni. Brat dziadka Jerzy uciekł do Myślenic, został złapany przez UB, zaginął.
[00:10:25] Majątek Włoszczowa został tak podzielony pomiędzy trzy siostry, że nie podlegał parcelacji. Represje ze strony władz. Największe majątki dostali synowie Sergiusza Niemojewskiego.
[00:10:55] Największy majątek (Oleszno) jako ojcowiznę dostał syn najstarszy - Konrad. Młodszy syn Edward (który zginał z rąk kłusownika w 1935) dostał Lasocin, najmłodszy Józef Niemojewski otrzymał Wolę Świdzińską. Ich majątki w 1945 r. podlegały parcelacji.
[00:11:25] Włoszczowa została podzielona pomiędzy córki Sergiusza Niemojewskiego w taki sposób, że uniknęła parcelacji. Jednak władze chciały zabrać siostrom majątek i tylko dzięki fortelom i znajomościom dziadka nie doszło do tego.
[00:12:10] Narzucono im obowiązkowe dostawy, brakowało pieniędzy, trzeba było sprzedawać części pola. Boh. stara się odkupić sprzedane wcześniej grunty.
[00:12:45] W 1945 r. dziadek ze szwagrem siedzieli 2-3 miesiące w więzieniu. Manifest PKWN. Władze były się kontaktów dziadka z ruchem oporu.
[00:13:40] Po 1945 r. Konrad Niemojewski wyjechał z Włoszczowej i, jako przedwojenny właściciel ziemski, został dyrektorem w PGR. Gdy władze wyszkoliły własną kadrę, zmieniali dyrektorów na swoich.
[00:14:20] Zaufani ludzie z Oleszna, ściągnięci do pracy przez Konrada, zeznali, że był on w NSZ, a nie w AK. Trafił przez to do więzienia, zmarł po wyjściu w wieku 56 lat.
[00:15:25] Dziadek po wyjściu z więzienia, zajął się działalnością społeczną. Organizował kółka rolnicze, spółdzielnię mleczarską, pszczelarską. Został pierwszym powojennym nadleśniczym we Włoszczowej, potem dyrektorem państwowych gospodarstw rybackich.
[00:16:00] Po każdym sukcesie był odsuwany ze stanowiska. Późno dostał emeryturę. Umarł w 1985 r. w wieku 81 lat. Stosunek rodziny boh. do Żydów. Dziadek handlował z Żydami.
[00:17:00] Brat dziadka Bogusław Jedliczka ożeniony z jedną z sióstr Niemojewskich, mieszkał przed wojną w majątku na Podzamczu. Handlował z Żydami, którzy chcieli od niego „wydzierżawić wodę”. Anegdota rodzinna dotycząca handlu Bogusława z Żydami.
[00:18:35] Żyd, który ożenił się z Polką we Włoszczowie, nie chciał wyjeżdżać do Izraela w 1968 r. Ojciec boh., Tadeusz Jedliczka, zaoferował się, że da mu poręczenie majątkowe i dzięki niemu Żyd został w Polsce. On i jego rodzina byli mu za to wdzięczni do końca.
[00:19:55] Żyd miał na imię Marian, w dowodzie Mosze Gottlieb. Jego córka uczyła boh. języka polskiego, była nauczycielką. Anegdoty i dowcipy o Żydach. We Włoszczowej połowę populacji stanowili Żydzi.
[00:22:00] Babcia boh. od strony matki, Maria Bentkowska, opowiadała, jak Niemcy wyłapali wszystkich lokalnych Żydów i prowadzili ósemkami na stację kolejową. Tam przez tydzień musieli stać bez ruchu, nie mogli wyjść z grupy, umierali z zimna i głodu. [++]
[00:22:55] Prapradziadkiem boh. był Stanisław Niemojewski, znany hodowca koni nazywany atamanem. Zmarł w wieku 74 lat i do samego końca uprawiał „dżygitówkę”, której nauczył się od Kozaków stacjonujących w Piotrkowie, gdzie chodził do szkoły.
[00:23:40] Był właścicielem Podzamcza, Woli Świdzińskiej i Oleszna. Lasocin, należący do rodu Niemojewskich, był własnością jego siostry Ludwiki Niemojewskiej-Kołłątaj. Po śmierci Ludwiki i Stanisława przejął go jedyny syn Stanisława - Sergiusz Niemojewski.
[00:24:15] Ludwika umarła bezpotomnie, Stanisław dostał ostrego zapalenia płuc. Umarli jedno po drugim – 27 i 28 grudnia 1907 r. Wspólny pogrzeb odbył się w Olesznie, zostali pochowani w lokalnej kaplicy. Syn Stanisława, Sergiusz, przejął majątek.
[00:25:30] Sergiusz uwielbiał konie, polowania i hodowlę chartów. Organizował sławne polowania z chartami. Młodszy syn boh., Hubert, zajmuje się dżygitówką. Święto Hubertus obchodzone u boh. w domu.
[00:27:30] Różnica między woltyżerką a dżygitówką, tj. woltyżem kozackim, w którym akrobacje odbywają się w pełnym galopie i bez asekuracji.
[00:28:40] Rozmowa z boh. odbywa się w byłej posiadłości Niemojewskich, dzięki temu, że dziadek boh., Zygmunt Jedliczka, ożenił się z jedną z córek Sergiusza Niemojewskiego, Heleną. Cały majątek Niemojewskiego liczy 7777 ha (Włoszczowa, Lasocin, Wola Świdzińska, Oleszno).
[00:29:20] Rodzina boh. ma też korzenie czeskie ze strony Jedliczków. Prapradziadek boh. [Wacław] wywodził się z rodziny czeskiej i ożenił się z Polką. Był administratorem w majątku Lanckorońskich. Pradziadek Bronisław, syn Wacława, dotarł do Włoszczowy z wojskiem austriackim. Zygmunt ożenił się z córką Sergiusza, Helena Niemojewską. [+]
[00:30:20] W okresie międzywojennym Bronisław Jedliczka, pradziadek boh., był wicestarostą we Włoszczowie i inicjatorem budowy szkół im. Józefa Piłsudskiego. Był też w grupie rozbrajającej żołnierzy [w 1918 roku]. Włoszczowski historyk, Paweł Ameryk, miał dziadka w tej samej grupie.
więcej...
mniej
Biblioteka Instytutu Pileckiego w Warszawie
ul. Stawki 2, 00-193 Warszawa
Pon. - Pt. 9:00 - 15:00
(+48) 22 182 24 75
Biblioteka Instytutu Pileckiego w Berlinie
Pariser Platz 4a, 00-123 Berlin
Wt. - Pt. 10:30 - 17:30
(+49) 30 275 78 955
Ta strona wykorzystuje pliki 'cookies'. Więcej informacji
W Archiwum Instytutu Pileckiego gromadzimy i udostępniamy dokumenty w wersji cyfrowej. Zapisane są w nich losy obywateli polskich, którzy w XX wieku doświadczyli dwóch totalitaryzmów: niemieckiego i sowieckiego. Pozyskujemy kopie cyfrowe dokumentów, których oryginały znajdują się w zbiorach wielu instytucji polskich i zagranicznych, m.in.: Bundesarchiv, United Nations Archives, brytyjskich National Archives i polskich archiwów państwowych. Budujemy w ten sposób centrum wiedzy i ośrodek kompleksowych badań nad II wojną światową i podwójną okupacją w Polsce. Dla naukowców, dziennikarzy, ludzi kultury, rodzin ofiar i świadków zbrodni oraz wszystkich innych zainteresowanych historią.
Portal internetowy archiwum.instytutpileckiego.pl prezentuje pełny katalog naszych zbiorów. Pozwala się po nich poruszać z wykorzystaniem funkcji pełnotekstowego przeszukiwania dokumentów. Zawiera także opisy poszczególnych obiektów. Z treścią dokumentów zapoznać się można tylko w czytelniach Biblioteki Instytutu Pileckiego w Warszawie i w Berlinie, w których nasi pracownicy służą pomocą w przypadku pytań dotyczących zbiorów, pomagają użytkownikom w korzystaniu z naszych katalogów internetowych, umożliwiają wgląd do materiałów objętych ograniczeniami dostępności.
Niektóre dokumenty, np. te pochodzące z kolekcji Bundesarchiv czy Ośrodka Karta, są jednak objęte ograniczeniami dostępności, które wynikają z umów między Instytutem a tymi instytucjami. Po przybyciu do Biblioteki należy wówczas dopełnić formalności, podpisując stosowne oświadczenia, aby uzyskać dostęp do treści dokumentów na miejscu. Informacje dotyczące ograniczeń dostępu są zawarte w regulaminie Biblioteki. Przed wizytą zachęcamy do zapoznania się z zakresem i strukturą naszych zasobów archiwalnych, bibliotecznych i audiowizualnych, a także z regulaminem[hiperłącze] pobytu i korzystania ze zbiorów.
Wszystkich zainteresowanych skorzystaniem z naszych zbiorów zapraszamy do siedziby Instytutu Pileckiego przy ul. Stawki 2 w Warszawie. Biblioteka jest otwarta od poniedziałku do piątku w godzinach 9.00–15.00. Przed wizytą należy się umówić. Można to zrobić, wysyłając e-mail na adres czytelnia@instytutpileckiego.pl lub dzwoniąc pod numer (+48) 22 182 24 75.
Biblioteka Instytutu Pileckiego w Berlinie znajduje się przy Pariser Platz 4a. Jest otwarta od wtorku do piątku w godzinach 10.30–17.30. Wizytę można odbyć po wcześniejszym umówieniu się, wysyłając e-mail na adres bibliothek@pileckiinstitut.de lub dzwoniąc pod numer (+49) 30 275 78 955.
Prosimy zapoznać się z polityką prywatności. Korzystanie z serwisu internetowego oznacza akceptację jego warunków.