Zamiara Edward cz. 1
Edward Zamiara ps. „Hrabia” (ur. 1934, Porozów) jest synem podoficera 77 pułku piechoty Wojska Polskiego oraz żołnierza Zgrupowania AK „Jeleń”. Jako 10-letni chłopiec trafił przypadkowo podczas powstania warszawskiego jako łącznik do Batalionu „Golski” Armii Krajowej. 15 września 1944 na ul. Koszykowej został ciężko ranny w wyniku ostrzału moździerzowego. Po kapitulacji powstania trafił wraz z matką i siostra do obozu w Pruszkowie. Po zakończeniu II wojny światowej w czerwcu 1945 roku osiedlił się wraz z rodziną w Czaplinku na Ziemiach Odzyskanych, a następnie zamieszkał w Szczecinie. Od 1990 roku jest aktywnym działaczem Związku Powstańców Warszawskich w Szczecinie.
more...
less
[00:00:10] Autoprezentacja boh. urodzonego w Porozowie na Białostocczyźnie.
[00:00:32] Matka urodziła się koło Irkucka, dziadek był kierownikiem pociągu na trasie Irkuck-Władywostok. Ojciec pochodził z Wielkopolski, zdezerterował z niemieckiej armii, walczył w Powstaniu Wielkopolskim i odsieczy Lwowa. W wolnej Polsce był komendantem policji w Porozowie.
[00:03:02] 1 września ojciec udał się do 77 Pułku Piechoty w Lidzie, a matka z boh. wyjechała do rodziny we wsi Jałówka. Ojciec walczył w szeregach Samodzielnej Grupy Operacyjnej „Polesie”, uciekł w drodze do niemieckiej niewoli. Kontakty ojca ze Zgrupowaniem „Jeleń”. W kwietniu 1940 r. matka przyjechała z dziećmi do Warszawy. Tu mieszkał ojciec, który pracował na posterunku policji przy ul. Wilczej. W 1942 r. ojciec wstąpił do AK.
[00:06:26] W 1941 r. boh. podjął naukę w szkole powszechnej – przenoszenie szkoły z Alei Szucha na Polną. Udział w konspiracyjnych działaniach rodziców – telefony na komisariat do ojca.
[00:08:25] 1 sierpnia ojciec pojechał na Wolę i walczył w Zgrupowaniu Jeleń, był w plutonie ochrony gen. Bora-Komorowskiego. Matka z dziećmi przebywała w piwnicach domu przy ul. Marszałkowskiej 31 – sytuacja w pierwszych dniach powstania, działalność własowców. Okoliczności, w których rodzina uciekła z ul. Marszałkowskiej na Koszykową. Do wybuchu powstania boh. był ministrantem w kościele Zbawiciela, księża mieszkali przy ul. Koszykowej i tam znalazła się rodzina. Ks. Cegłowski wybrał pseudonim boh.: „Hrabia”.
[00:15:20] 1 sierpnia sąsiadka z synem Jankiem zabrała boh. na spacer – pierwsze strzały, ucieczka w stronę bramy. Boh. z kolegą i jego matką ukryli się w kartoflach rosnących przy ulicy. Podczas ostrzału Janek został ranny – wyjście z kryjówki, droga do bramy – zachowanie obsługi niemieckiego karabinu maszynowego. Boh. wrócił do kamienicy i rodzina zeszła do piwnicy. 3 sierpnia matka zdecydowała się na ucieczkę – dojście na Koszykową do księży z kościoła Zbawiciela. [+]
[00:27:56] Boh. spotkał kolegę-ministranta Janusza, dzięki któremu znalazł się w grupie „Januszków” w Batalionie „Golski” – zachowanie matki. [+]
[00:32:35] Przygotowywanie szpitala polowego w szkole przy ul. Śniadeckich. Rola dzieci i młodzieży w powstaniu – boh. nosił butelki zapalające, które produkowano w piwnicach szpitala. Wyprawy na ulicę Poznańską – sposoby poruszania się w ruinach. Odpieranie ataków niemieckich czołgów. W początkach września boh. wracał z Poznańskiej i dowiedział się, że ojciec wrócił – spotkanie. Wygląd ojca. [+]
[00:39:17] Boh. i ojciec zostali ranni 15 września podczas wybuchu pocisku ciężkiego moździeża Karla – chwile po eksplozji, stan boh., który został zaniesiony do szpitala. Ojciec był ranny w nogi, ale zrobił kule i próbował chodzić. Ojciec podczas przepustki przynosił jedzenie – głód podczas powstania. [+]
[00:47:53] Wyjście z Warszawy razem z ludnością cywilną w początkach października. Na Dworcu Zachodnim nie podstawiono pociągów – droga na piechotę do Pruszkowa, pokusa pomidorów na mijanych działkach, zdarzenie z niemieckim strażnikiem, który dał boh. jabłko. [+]
[00:54:48] Na jednej ze stacji zapakowano ludzi do wagonów, które dojechały do Pruszkowa – wozy z chlebem na terenie obozu. Warunki w obozie, rada i pomoc folksdojcza – selekcja ludzi. Rodzina znalazła się w wagonie, na sąsiednim torze stał pociąg wiozący powstańców. Przyjazd do Krakowa – jedzenie wrzucane do wagonu. Pociąg dojechał do Oświęcimia, ale został cofnięty i rodzina dotarła do Starachowic – pomoc RGO. Boh. trafił do szpitala, gdzie zmieniono mu opatrunki. Wyjazd do Prędocina. [+]
[01:05:44] Odwszenie i mycie. Rodzina zamieszkała u sołtysa Jana Kurka – pomoc mieszkańców wsi. Pod koniec października w Prędocinie stanęli Niemcy, tylko ojciec znał niemiecki, więc pomagał sołtysowi – aprowizacja niemieckiej jednostki. Partyzantka w okolicach Iłży. Niemcy urządzali nocne łapanki i złapanych wywozili na roboty – w Prędocinie złapano tylko jednego mężczyznę – ostrzeżenia niemieckiego dowódcy. [+]
[01:11:05] W domu sołtysa kwaterowali Niemcy – ich pomoc, gdy inna jednostka dokonała rekwizycji we wsi. Boże Narodzenie 1944 – w Wigilii uczestniczyli niemieccy oficerowie. W połowie stycznia Niemcy zaczęli się wycofywać – pożegnanie przez mieszkańców wsi, wyroby miejscowej gorzelni. [+]
[01:15:53] Oczekiwanie na Rosjan – widok pierwszych żołnierzy, ich odzież i buty ze słomy. Posiłek u sołtysa, gdzie zatrzymała się sowiecka pani pułkownik. Na podwórku siedzieli niemieccy jeńcy złapani w Iłży, boh. nosił im wodę. Podczas wyprowadzania kolumny jeńców jeden z nich został pobity przez czerwonoarmistę – interwencja pułkownik, która zastrzeliła swojego podkomendnego. Niedługo potem jeńcy niemieccy zostali rozstrzelani. [+]
[01:21:45] Po wyzwoleniu ojciec pojechał do Warszawy, wrócił z kartką, którą w ruinach Marszałkowskiej 31 zostawił wuj, żołnierz 1 Armii WP. Ojciec brał udział w parcelacji majątku Prędocinek, potem pojechał na Ziemie Odzyskane. W czerwcu 1945 rodzina zamieszkała w Czaplinku – szabrowanie przez Rosjan. Potem ojciec został komendantem milicji w Szczecinku. Tu boh. kontynuował edukację, potem dostał się na Politechnikę w Szczecinie. Na drugim roku studiów prof. Radyski zaproponował mu asystenturę. Sekretarka ostrzegła boh., że ma w aktach wpis „niepewny politycznie” – odejście ze studiów. Studiując zaocznie boh. trafił do Technicznej Szkoły Wojsk Lotniczych w Zamościu. Potem służył w lotnictwie myśliwskim jako specjalista od urządzeń radiowych i radiolokacyjnych. Po powrocie do Szczecina pracował w biurze projektów budownictwa wodnego. W 1995 r. odszedł na emeryturę.
[01:30:48] W 1981 r. przy Zarządzie ZBOWiD powstał Klub Powstańców Warszawskich – boh. zajął się pisaniem kroniki.
[01:33:20] Boh. był kierownikiem robót budownictwa wodnego, potem został dyrektorem biura projektów – okoliczności zmiany pracy. Specyfika pracy na pogłębiarce. Wróżba Cyganki.
more...
less