Lewandowski Ireneusz
Ireneusz Lewandowski (ur. 1934, Częstochowa) pochodzi z rodziny robotniczej – jego ojciec pracował w kaflarni, matka w fabryce włókienniczej. Po ukończeniu szkoły pracował w biurze projektów w Hucie Katowice. W latach 80. działał w NSZZ „Solidarność”, zajmował się powielaniem i kolportażem wydawnictw niezależnych. Był prezesem Związku Wędkarskiego.
more...
less
[00:00:10] Autoprezentacja boh. urodzonego w 1934 r. w Częstochowie.
[00:00:42] Starania chrzestnej, by nadać boh. imiona Ireneusz Leonard. Przedstawienie rodziców: Adama i Marii z d. Kwaśniak. Boh. miał siostrę Zenobię.
[00:03:50] Ojciec pochodził z Działoszyna, był z zawodu garbarzem, ale pracował w kaflarni. Matka pracowała w fabryce włókienniczej.
[00:07:20] W Częstochowie mieszkało wielu Żydów, choć nie w robotniczej dzielnicy Stradom. Do domu przychodził Żyd handlujący szmatami, matka zapraszała go na herbatę – boh. musiał wiedzieć, z której szklanki pił. [+]
[00:09:55] W willi naprzeciwko mieszkali polscy oficerowie, boh. bawił się wyrzucanymi przez nich pudełkami po papierosach. Po wybuchu wojny boh. szedł do sklepu i widział żołnierzy rekwirujących konie. Wujek wybudował schron i postanowił zostać w mieście, ojciec podjął decyzję o ucieczce – droga w kierunku Aniołowa. Boh. został zabrany na wóz przez żołnierza – ucieczka przed nalotami, zwłoki przy drodze. [+]
[00:16:05] Na początku istnienia getta Żydzi mogli z niego wychodzić, Polacy chodzili tam na handel. Matka kupiła w getcie miskę, które boh. ma do dziś. Matka znajomej miała sklep w Kętach i pomagała Żydom.
[00:20:00] Żydzi z getta w Częstochowie zostali wywiezieni do Oświęcimia. Praca na polach i przy stawach rybnych w Harmężach.
[00:22:45] Podczas egzekucji publicznej w Częstochowie powieszono kuzyna Koniarskiego, który działał w partyzantce. Ojciec należał do Armii Krajowej – do domu kierowano uciekinierów z obozu, jeden z nich nazywał się Wachelka. Ojciec odprowadzał ich do Olsztyna k/Częstochowy. Po wojnie dyrektorem zakładów chemicznych w Oświęcimiu był Olszewski, który pochodził z Częstochowy i znał ojca z działalności w podziemiu.
[00:30:40] Dziadek Michał Kwaśniak miał radio, sąsiad-komunista przychodził wieczorem, by słuchać wiadomości z Londynu. W czasie audycji boh. jeździł koło domu na łyżwach i wypatrywał, czy nikt obcy się nie zbliża.
[00:33:00] Boh. idąc do szkoły spotykał grupę starszej młodzieży, wśród której był Żabiński, który potem zginął podczas napadu na sklep.
[00:35:18] Na polach za ulicą Łokietka ćwiczyli Niemcy, jeden z nich przyszedł do domu ciotki, by się umyć – pomoc dziewczynie, która oparzyła nogę. Niemiec przynosił wojskowe buty, z których ojciec usuwał gwoździe, a buty sprzedawał na wsi – łapanka w pociągu. Wizyty Niemca w domu ciotki.
[00:41:00] Boh. poszedł do piekarni i widział niemiecki czołg nad Stradomką. Noc przed wkroczeniem Armii Czerwonej spędzono u sąsiadów, którzy mieli murowany dom – przyjście Żyda, uciekiniera z obozu pracy. Rano boh. poszedł na dworzec, gdzie stały m.in. wagony z mięsem. Boh. przyniósł do domu skrzynkę z papierosami, od czerwonoarmistów dostał niemiecki płaszcz, z którego potem matka uszyła boh. ubranie do komunii. [+]
[00:47:15] Matka pracowała w zakładzie produkującym nici, w sąsiedniej fabryce pracowali Żydzi, ale nie miała z nimi kontaktu. Przed wojną służąca odprowadzała boh. do przedszkola.
[00:50:15] Po wojnie boh. pracował w Biurze Projektów w Hucie Katowice, należał do Solidarności – wyrzucenie dyrektora z zakładu. Kolega Radwan przywoził z Krakowa materiały opozycyjne – ulotki, pisma, które boh. powielał i rozprowadzał. Syn Rajmund działał w KPN, pomagał podczas strajku w Hucie, dowożąc żywność. Boh. rozprowadzał ulotki także wśród członków chóru, do którego należał. Szef Biura Projektów w Hucie Katowice pochodził ze Lwowa – jego postawa wobec komuny.
[00:59:52] Boh. widział przejeżdżającą koło domu ciężarówkę z Niemcami. Na ul. Chrobrego w piwnicy jednego z domów ukrywali się Żydzi. [Pan Przemysław podaje teczki z dokumentami – poszukiwanie planu Stradomia. Boh. pokazuje plan domu i budynków gospodarczych].
more...
less