Gruenholz Kazimierz
Kazimierz Gruenholz (ur. 1948, Wejherowo), z zawodu cukiernik, wirtuoz gry na harmonijce ustnej i posiadacz jednej z największych kolekcji harmonijek ustnych w Polsce. Jego matka była Niemką, której odebrano dwoje najmłodszych dzieci przed wysiedleniem z Kaszub. Kazimierz Gruenholz trafił do rodziny adopcyjnej, w wieku dziewięciu lat poznał swojego brata-bliźniaka, a już jako dorosły człowiek – matkę i trzy starsze siostry. Obecnie mieszka w Chmielnie i jest promotorem tej miejscowości położonej w sercu Kaszubskiego Parku Krajobrazowego.
more...
less
[00:00:01] Autoprezentacja boh. urodzonego w 1948 r. w Wejherowie.
[00:00:16] Matka była Niemką, jej mąż zginął przed wojną. Boh. miał 8 miesięcy, gdy ksiądz ogłosił, że są dzieci do adopcji. Matka adopcyjna nie miała dzieci i wzięła boh., rozdzielając go z bratem-bliźniakiem Marianem. Boh. zaopiekowała się biedna rodzina – warunki w domu. Boh. nosi nazwisko rodziców adopcyjnych, jego prawdziwe nazwisko to Witt. Brat bliźniak trafił do Wierzchocina – chłopcy nie wiedzieli o sobie. Sześcioro niemieckich dzieci zostało zabranych z transportu i trafiło do wejherowskiego szpitala, skąd zostały adoptowane. [+]
[00:02:18] Gdy boh. i brat mieli kilka miesięcy, odwiedzał ich polski oficer. Potem dzieci zostały rozdzielone i adoptowane. Boh. chodził do szkoły w Redzie, ktoś powiedział o podobnym chłopcu z Wierzchocina – spotkanie z bratem. Rodzice adopcyjni brata mieszkali we wsi, w której mówiono po niemiecku. Po skończeniu szkoły podstawowej boh. uczył się na cukiernika. [+]
[00:04:58] Boh. nauczył się grać na harmonijce ustnej – walki z konkurencyjnymi grupami podczas chodzenia z szopką. Bieda w domu – matka prała u ludzi, a boh. chodził z nią i nosił wodę. Ciężka praca w ciastkarni – boh. odmroził nogi podczas wyrobu ciastek na Boże Narodzenie. Potem pracował „na czarno” w prywatnych ciastkarniach w Gdyni. [+]
[00:08:00] Ojciec adopcyjny brata był przed wojną gimnastykiem i wychowywał syna w sportowym duchu. Boh. pracował w ciastkarni mając 15 lat. Matka prała u ludzi, a boh. po lekcjach i w wakacje pracował u gospodarzy. Pieniądze zarobione podczas chodzenia z szopką oddawał matce. Boh. ukradł 2 złote, by obejrzeć film „Krzyżacy” i bał się potem wrócić do domu. [+]
[00:10:33] Po ukończeniu zawodówki boh. wyjechał do Trójmiasta i pracował w prywatnych ciastkarniach, szybko został brygadzistą i kierował zespołem cukierników. W grudniu 1970 koło Stoczni był świadkiem strzelaniny i zabicia mężczyzny – ucieczka tłumu. [+]
[00:11:22] Boh. pracując w hotelu Grand w Sopocie przygotowywał tort dla Fidela Castro. Pierwszą ciastkarnię otworzył w Żukowie razem z Romanem Wenzlem. W 1979 r. kupił w Chmielnie działkę od księdza i wybudował dom.
[00:15:13] Pan Fąferko, bibliotekarz z Chmielna, szukał matki boh. przez Czerwony Krzyż – odnalazł ją w Niemczech. Okazało się, że boh. ma trzy siostry. Przyjazd matki i sióstr. Dziadek miał duże gospodarstwo w Węglach koło Elbląga. [+]
[00:17:30] Dzieciństwo w Redzie – chłopięce wybryki. Boh. lubił sport, był przewodniczącym rady LZS.
[00:21:20] Matka nie zdradziła, kto był jego ojcem. Po wojnie pracowała w Prusiewie k/Białej Góry. Boh. utrzymuje kontakty z rodziną. Nie wie, dlaczego matka zostawiła dwoje najmłodszych dzieci. Jedna z sióstr była nauczycielką rosyjskiego i w tym języku boh. z nią rozmawiał, dowiedział się, że matka trafiła do NRD i pracowała w gospodarstwie rolnym. Sześcioro dzieci odebrano z transportu i przekazano do szpitala w Wejherowie – ksiądz ogłosił, że można je adoptować. Warunki życia w NRD, dwie siostry były nauczycielkami. [+]
[00:25:13] Znajomi spotkali brata bliźniaka w Pucku i myśleli, że to boh. Okoliczności spotkania z bratem. [+]
[00:26:33] Praca cukiernika w Grad Hotelu – podczas przygotowywanie ciast dla ważnych gości pracownicy byli pilnowani przez funkcjonariusza.
[00:28:00] W grudniu 1970 boh. wracał z pracy, podczas przesiadki koło Stoczni znalazł się w tłumie uciekających ludzi. Pociągi do Redy nie jechały i boh. na piechotę wracał do domu. [+]
[00:29:30] Boh. grał z księdzem w karty i dowiedział się, że ksiądz chce sprzedać działkę. Budowa domu i ciastkarni – kłopoty z zaopatrzeniem w półprodukty pod koniec lat 70. Boh. skończył szkołę zawodową i wieku 26 lat zdał egzamin mistrzowski. Prywatna inicjatywa w PRL – dobry utarg latem, zimą sprzedawano ciastka w szkołach. Białko, odrzut z produkcji ajerkoniaku, kupowano w zakładach spirytusowych. [+]
[00:36:00] Mieszkając w Chmielnie boh. zajmował się sportem i organizował różne imprezy dla młodzieży. Po zakupie konia został pierwszym dorożkarzem w okolicy.
[00:40:10] Boh. widział czołgi jadące do Gdańska, zawoził koce i jedzenie żołnierzowi, który pilnował zepsutego czołgu. [+]
[00:41:23] Organizacja imprez sportowych dla młodzieży. Turystyka w Chmielnie. Boh. był współzałożycielem Zespołu Pieśni i Tańca „Chmielanie”
[00:43:30] Kryzys lat 80., powody upadku małych ciastkarni. Boh. wyjechał do Niemiec do pracy i chciał tam zostać – powody powrotu do Polski. Droga zawodowa po zamknięciu ciastkarni – otwarcie zakładu tapicerskiego. Boh., jego koń i dorożka mieli epizod w filmie z udziałem Jerzego Afanasjewa.
[00:48:30] Boh. od dzieciństwa gra na harmonijce, nauczył się grać kolędy i chodził z szopką. Jeździł na polskie i międzynarodowe konkursy gry na instrumencie. Boh. kompletował orkiestrę zespołu „Chmielanie” – wyjazd do Gruzji. Działalność społeczna.
[00:55:43] Boh. sprzedał konie, a stajnię zaadaptował na skansen. Jednym z eksponatów jest gitara „Czerwonych Gitar” kupiona od kierownika ośrodka wczasowego, inne eksponaty to stare maszyny rolnicze. Boh. jest właścicielem kolekcji harmonijek, w tym instrumentu spod Monte Cassino.
[01:01:10] Boh. ma w zbiorach harmonijkę, która była pod Monte Cassino, dostał ją od Sybiraka Andrzeja Kocha. Zbiór instrumentów muzycznych – boh. realizuje swoje pasje.
[01:04:51] W domu mówiło się po kaszubsku i niemiecku. Matka biologiczna była Niemką, pochodziła ze wsi Węgle koło Elbląga, gdzie jej ojciec miał gospodarstwo – w domu dziadka mówiło się po niemiecku. Boh. czuje się Kaszubem i Polakiem. Do szpitala w Wejherowie przychodził oficer, być może jego ojciec.
[01:07:50] Jedna ze znajomych dziewczyn była córką zgwałconej i zabitej przez Rosjan kobiety. Boh. chciał obejrzeć „Bonanzę” u sąsiadów – zachowanie gospodyni. Traktowanie boh. przez dzieci i krewnych, nazywanie go „niemiecką znajdą”.
[01:11:03] W domu obok była piekarnia i boh. od dziecka chciał być piekarzem. Pomagał rozwozić chleb do okolicznych wiosek, był w tym czasie świadkiem dwóch tragicznych wypadków. Zabawy dzieciaków: łyżwy i narty, wyjazdy na zawody sportowe. Działalność społeczna.
[01:14:45] Boh. miał się ożenić z dziewczyną, z którą pracował w Wejherowie – powody porzucenia narzeczonej przed ślubem.
more...
less