Byczkowska Anna
Anna Byczkowska (ur. 1926 r., Kaliska k. Kartuz) opowiada o szczęśliwym dzieciństwie przed wojną. Po wybuchu wojny została skierowana na przymusową naukę języka niemieckiego, a po czterech miesiącach wysłana do pracy w Gdyni w charakterze służącej u wysoko postawionego urzędnika, dyrektora stoczni. Zajmowała się sprzątaniem i opieką nad dziećmi w niemieckiej rodzinie. Opowiada o tym, jak była tam traktowana jako Polka i Kaszubka. Po wojnie została pielęgniarką − wspomina, jak wyglądało organizowanie służby zdrowia − i pracowała w szpitalu w Kartuzach, gdzie mieszka do dziś.
more...
less
Streszczenie relacji (UWAGA: czasy wg plików oryginalnych, a nie zmontowanej relacji!) KLIP S1280002 [00:00:19] Bardzo duża rodzina – boh. miała 10 braci i sióstr. Ojciec był murarzem, mieli małe gospodarstwo, wszystkiego pod dostatkiem. Szkoła w Kartuzach, 4 km od domu, boh. bardzo dobrze się uczyła.
[00:03:07] Potańcówki przed wojną, na których ojciec grał, boh. pomagała matce przy młodszym rodzeństwie. Nauka w szkole, praca w polu. Rodzice byli bardzo dobrym kochającym się małżeństwem. W domu rozmawiało się po kaszubsku, we wszystkich urzędach – po niemiecku.
[00:08:53] Wybuch wojny [niemiecko-bolszewickiej 1941]: o 4 nad ranem zaczęły wyć syreny, wtedy dowiedzieli się, że Niemcy wypowiedzieli wojnę Związkowi Radzieckiemu. Listonosz przekazał wiadomość, żeby dzieci nie szły do szkoły.
[00:11:51] Ojciec widział egzekucję, którą przeprowadzili Niemcy.
[00:15:16] Boh. otrzymała wezwanie do urzędu pośrednictwa pracy, tam już było 30 kobiet, zawieźli je do Gdyni. Miała pracować jako pomoc domowa - praca w niemieckiej rodzinie, opiekowała się trójką dzieci, pomagała przy gospodarstwie. Była bardzo dobrze traktowana.
[00:22:23] Wychowanie niemieckich dzieci - reakcja rodziców na nieodpowiednie zachowanie podopiecznego.
[00:26:24] Odwiedziny ojca u boh. Podczas okupacji gospodarze uczyli ją niemieckiego. W Gdyni boh. nigdy nie zaznała żadnych przykrości ze strony Niemców. Odwiedzała swój dom rodzinny w Kalisku razem ze swoją niemiecką podopieczną przez całą okupację. Podczas ewakuacji propozycja wyjazdu do Niemiec z gdyńską rodziną. Ostatnie dni przed wkroczeniem Rosjan. Opowieść o Kurcie Hejerze [?], u którego pracowała przez całą wojnę.
[00:38:41] Nalot Amerykanów.
[00:40:30] Wkroczenie Rosjan. Boh. pracowała jako gospodyni w sztabie Armii Radzieckiej. Rosjanie zachowywali się w porządku.
[00:44:11] Szkoła pielęgniarek, praca w szpitalu, kurs pielęgniarski. Rosjanie zwolnili wszystkie siostry zakonne z pracy w szpitalu. Przygotowania do egzaminów po kursie pielęgniarek.
[00:55:29] Praca w szpitalu w Kartuzach, po 3 miesiącach wysłano boh. do Gdańska na kurs pielęgniarek-instrumentariuszek.
[00:59:09] Lekarz Mroczkiewicz, praca doktorska na jego temat. Nie wyszła za mąż, ponieważ dla niej była najważniejsza praca. Pracowała do 67 roku życia.
more...
less