Borkowski Sergiusz
Sergiusz Borkowski (ur. 1945, Kamieniec Podolski) w latach 1949-53 mieszkał z rodziną w Susumanie w magadańskiej obłasti. Po śmierci Stalina wrócono do Kamieńca, ale niedługo potem ojciec dostał pracę w Gródku Podolskim i tam się przeprowadzono. W Gródku Sergiusz Borkowski chodził przez trzy lata do ukraińskiej szkoły. W latach 1964-1970 studiował w Instytucie Lotniczym w Charkowie. Po ukończeniu studiów skierowano go do pracy w fabryce samolotów w Azerbejdżanie. Potem pracował jako konstruktor w fabryce urządzeń elektromechanicznych wykorzystywanych przez wojsko. Jest działaczem Polskiego Stowarzyszenia Naukowców, które działa przy Polskim Stowarzyszeniu Kulturalno-Oświatowym im. Józefa Rollego w Kamieńcu Podolskim.
więcej...
mniej
[00:00:09] Autoprezentacja boh. urodzonego w 1945 r. w Kamieńcu Podolskim, rodzice byli Polakami.
[00:00:25] Ojciec matki był prawnikiem i pochodził z Krakowa, przed rewolucją zamieszkał w Odessie. Matka miała trójkę rodzeństwa, w 1924 r. dziadka rozstrzelano, a matkę i brata wychowały starsze siostry. Matka chodziła po polskiej szkoły w Winnicy, potem studiowała w Kijowie. W czasie wojny została ewakuowana do Wierchniego Tagiłu na Syberii, gdzie pracowała w zakładzie zbrojeniowym. W 1935 r. urodziła się starsza siostra boh., która zmarła na Syberii. Ojciec służył w czasie wojny w lotnictwie, w 1944 r. jego samolot został zestrzelony, ranny trafił do szpitala i już nie wrócił na front.
[00:03:50] Rodzina mieszkała we Lwowie, potem w Susumanie – rejs statkiem „Feliks Dzierżyński” z Władywostoku do Magadanu. W Susumanie mieszkano do 1953 r. bez prawa wyjazdu. W okolicy były kopalnie złota i diamentów oraz wiele łagrów. Boh. widział kolumny więźniów prowadzonych do pracy. Matka nawiązała kontakt z księdzem Wojciechem Darzyckim i pomagała mu, ksiądz odprawiał tajne msze. Surowe zimy na Syberii. Syreny kopalni wyjące po śmierci Stalina. Boh. był w Susumanie z rodzicami i młodszym bratem Romanem – talony na mleko dla dzieci, złoto w piaskownicy przedszkola. Ojciec skończył studia inżynierskie w Kijowie i pracował w „awtozawodzie”, który zapewniał samochody kopalniom – teren działania. Matka pracowała w sklepie. Po śmierci Stalina udało się rodzinie wyjechać na urlop, z którego nie wrócono na Syberię. [+]
[00:16:52] Matka ojca mieszkała w Kamieńcu Podolskim, dziadek po wojnie został aresztowany, przebywał w łagrze w Permie i wrócił do domu w 1954 r. Rodzice dostali nakaz wyjazdu ze Lwowa i pracy na Syberii, miesiąc jechano do Władywostoku. W maju 1953 wyjechano „na urlop” – podróż samolotem i pociągiem do Kamieńca. W domu w Susumanie były zwierzęta, które przed wyjazdem oddano do zoo w szkole.
[00:22:10] Piosenka z przedszkola. W latach 90. siostra urszulanka Teresa Iwan spotkała księdza Darzyckiego na Ukrainie i okazało się, że obydwoje znają matkę boh. – nawiązanie korespondencji z księdzem. Powód powrotu z Syberii do Kamieńca. W czasie pobytu w Susumanie wysyłano listy do rodziny w Kamieńcu.
[00:26:20] W Kamieńcu boh. poszedł do rosyjskiej szkoły. Ojca skierowano do pracy w Gródku Podolskim, rodzina tam się przeprowadziła i boh. chodził do szkoły ukraińskiej. W Gródku mieszkali przedstawiciele różnych narodowości, funkcje kierownicze sprawowali Rosjanie. W 1956 r. wrócono do Kamieńca. Kościoły w mieście były zamknięte, katedrę zamieniono na Muzeum Ateizmu. W każdą niedzielę jeżdżono do kościoła w Borszczowie. Z Gródka przyjeżdżał czasem ksiądz Olszański, który odprawiał mszę w domu Zawadzkich lub Śliwińskich.
[00:34:45] Matka pisała pisma do władz radzieckich oraz do papieża w sprawie zwrotu katedry wiernym, jeździła w tej sprawie wraz z grupą Polaków do Moskwy. Zmiany po spotkaniu Gorbaczowa z papieżem. Stan budynku kościoła. W Wielkanoc 1991 r. wpuszczono wiernych do katedry.
[00:39:44] Boh. ukończył studia w Instytucie Lotniczym w Charkowie i pracował jako konstruktor w fabryce urządzeń elektromechanicznych wykorzystywanych przez wojsko. Po skończeniu studiów pracował przez dwa lata w fabryce samolotów w Azerbejdżanie – powody powrotu do Kamieńca.
[00:42:33] Boh. nie włączał się w akcję odzyskiwania kościoła prowadzoną przez matkę. Pierwszy ksiądz po odzyskaniu katedry był Litwinem, potem przyjechał ksiądz Roman Twaróg. Powrót wiernych różnych narodowości do kościoła.
[00:45:24] W latach 50. w Kamieńcu mieszkali m.in. Polacy, Żydzi. Po wojnie w mieście nie było synagogi i Żydzi modlili się w mieszkaniach. W czasie okupacji do getta w Kamieńcu przywożono Żydów z Austrii i Rumunii. Babcia, mieszkająca w dzielnicy Polskie Folwarki, widziała ludzi idących na miejsce egzekucji. Ojciec wspominał, że gdy chodził do szkoły, to w klasie tylko on i jeszcze jeden kolega nie byli Żydami.
[00:51:00] Babcia zmarła w 1954 r., jej opowieści o wojnie. Relacje między dziećmi różnych narodowości. Powody, dla których sąsiadka Cichocka nie przyznawała się do polskich korzeni. Współcześnie mieszkańcy Kamieńca mówią po ukraińsku i rosyjsku.
[00:57:30] Córka studiująca w Łodzi poznała starszego pana, Adama Kowalskiego, pochodzącego z Kamieńca, który w 1927 r. uciekł przed represjami do Polski. Jego matkę wysiedlono do Kazachstanu, gdy wróciła na Ukrainę nie pozwolono jej na nawiązanie kontaktu z synem.
[01:02:55] Matka uczyła boh. polskiego – prenumerata polskich czasopism. Obecnie msze odprawiane są także w języku ukraińskim, wcześniej modlono się tylko po polsku. Matka zmarła w 1999 r. Brat mieszkał z rodziną w Czerniowcach, babcia uczyła wnuki polskiego.
[01:06:30] Rozważania na temat polskości. Boh. poznał przyszłą żonę w zakładzie pracy, obydwoje byli konstruktorami. Ślub wzięto w 1973 r., w 1991 zawarto ślub kościelny. Córka urodziła się w 1976 r., chrztu udzielił potajemnie prawosławny pop. Syna ochrzczono w kościele w 1984 r.
więcej...
mniej