Mitraszewski Henryk cz. 2
Henryk Mitraszewski (ur. 1940, Lwów) pierwsze lata życia spędził we Lwowie, gdzie jego ojciec był fotografem ulicznym, wykonującym fotografie „a‘la minute”, matka zaś pracowała jako gosposia w domu rodziny Baczewskich. Jesienią 1945 rodzina przyjechała transportem repatriacyjnym do Krakowa, skąd wiosną 1946 roku przeniosła się do Jeleniej Góry, by wkrótce ostatecznie osiąść w pobliskiej wiosce Zachełmie. Henryk Mitraszewski ukończył liceum pedagogiczne w Jeleniej Górze, pracował jako nauczyciel w szkole podstawowej nr 7. W 1965 roku wstąpił do Milicji Obywatelskiej, gdzie pracował m.in. w milicyjnej Izbie Dziecka. Ukończył szkołę podoficerską w Pile, zaocznie pedagogikę z resocjalizacją na Uniwersytecie Wrocławskim, a potem Wyższą Szkołę Oficerską w Szczytnie. Pracował w wydziale kryminalnym, a następnie w wydziale do walki z przestępczością gospodarczą. W 1991 roku przeszedł na emeryturę. Maluje, uprawia turystykę górską, działa w Towarzystwie Miłośników Lwowa i Kresów Południowo-Wschodnich. Mieszka w Jeleniej Górze.
more...
less
[00:00:10] Boh. pracował przez cztery lata w wydziale do walki z przestępczością gospodarczą. Sposoby kradzieży z zakładów mięsnych – podczas śledztwa zatrzymano 24 osoby. Dochodzenia w sprawach niegospodarności w rolnictwie. Po reformie administracyjnej i zlikwidowaniu województwa w Jeleniej Górze zlikwidowano również wojewódzkie wydziały przestępczości gospodarczej – dalsze stanowiska w milicji.
[00:04:28] W 1988 r. we Wrocławiu powstało Towarzystwo Miłośników Lwowa i boh. zapisał się – działalność społeczna. Współpraca z podobnymi organizacjami w Jabloncu i Budziszynie, imprezy cykliczne. Wyjazdy na dawne Kresy. W 1991 r. boh. odszedł na emeryturę.
[koniec samodzielnej relacji – świadek odpowiada na pytania]
[00:08:22] Ojciec służył w 14 Pułku Ułanów Jazłowieckich, potem zamieszkał we Lwowie i poznał matkę pracującą u rodziny Baczewskich. Ojciec nie miał zakładu fotograficznego, tylko robił zdjęcia na ulicy. Sprzęt fotograficzny zabrano do Jeleniej Góry i tu także ojciec fotografował – podróże tramwajem „do Lwowa”. Atmosfera wśród lwowiaków w Jeleniej Górze – nadzieje na powrót do rodzinnego miasta. [+]
[00:13:42] Ojciec odniósł kontuzję podczas forsowania Nysy Łużyckiej, po wyjściu ze szpitala przyjechał do Jeleniej Góry, gdzie u kolegi ze Lwowa, Małaszczaka, zamieszkała matka i boh. Ojciec wspominał wejście sowietów do Lwowa w 1939 r. – reakcja prostych żołnierzy po zajęciu miasta, sprowadzenie rodzin przez oficerów. W zakładach Baczewskiego kilku czerwonoarmistów utopiło się w kadziach z alkoholem.
[00:20:00] Okoliczności wcielenia ojca do wojska. Matka i boh. wyjechali ze Lwowa jesienią 1945 r., zabrali ze sobą dokumenty, ubrania, pościel, sprzęt fotograficzny ojca. Boh. zabrał pluszowego misia. Chodziły słuchy o napadach rabunkowych na transporty przesiedleńców. Droga do Krakowa.
[00:24:40] Wyjazd z Krakowa do Jeleniej Góry – pierwsze wrażenia, położenie domu, stopniowe poznawanie okolicy. Wspomnienie wyrobów z pobliskiej wytwórni oranżady. Matka nawiązała kontakt z rodziną Fedyczków ze Lwowa – wzajemne odwiedziny. Przeprowadzka do Zachełmia. Rodzice tęsknili za Lwowem – obawy przed wyrzuceniem z Jeleniej Góry przez Niemców. W mieście do lat 60. była niemiecka szkoła, w której uczyły się dzieci autochtonów. W Zachełmiu mieszkało dwóch autochtonów, którzy nie chcieli wyjeżdżać do Niemiec. Jeden jakiś czas po wojnie uciekł z Polski przez zieloną granicę.
[00:34:15] Ojciec miał pozwolenie na robienie zdjęć w powiecie jeleniogórskim i nie chciał prowadzić stacjonarnego zakładu fotograficznego. Matka sprzątała w szkole, potem pracowała w sklepie.
[00:36:47] W Zachełmiu były domy wczasowe, po zakończeniu wojny odpoczywali w nich byli więźniowie obozów koncentracyjnych. W Krakowie rodzina mieszkała kilka miesięcy, wiosną 1946 r. przeprowadzono się do Jeleniej Góry.
[00:40:02] Rodzina dostała pozwolenie na zamieszkanie w Zachełmiu leżącym w strefie przygranicznej. W sąsiedniej Przesiece była strażnica WOP, pogranicznicy prowadzili konne patrole. Mrowiec miał knajpę w Zachełmiu i przemycał towary z Czech, ale został złapany. Boh. był na szkolnej wycieczce w strażnicy. Pracownicy leśni, często Niemcy, musieli mieć pozwolenia na przebywanie w strefie nadgranicznej. Wodę na Śnieżkę pompowano z czeskiej strony, obsługą pompy zajmował się Niemiec, po jego wyjeździe nikt nie potrafił jej uruchomić. [+]
[00:46:02] Mówiono o grupach Werwolfu. Szkolny kolega Henryk Piecuch, później pułkownik WOP i dziennikarz, pisał na ten temat.
[00:47:26] W wielu pustych domach w Zachełmiu były meble, pościel zostawione przez wyjeżdżających właścicieli. Pewnego dnia do wsi przyjechała ciężarówka i dwaj urzędnicy Powiatowego Urzędu Likwidacyjnego wchodzili do domów i przydzielali sprzęty domowe, a nadmiarową resztę zabierali. Przejeżdżali też szabrownicy, którzy wywozili meble do centralnej Polski. [+]
[00:50:22] W piechowickich zakładach „Karelma” stacjonowali Rosjanie, byli też w grupach poszukiwaczy uranu. Rosjanie wywieźli słupy trakcji kolejowej z Jeleniej Góry do Szklarskiej Poręby – kradzieże i wywożenie do ZSRR maszyn z zakładów pracy. Pozostałości kopalń uranu w okolicy Jeleniej Góry. Boh. z kolegami szukali skarbów w wyrobiskach oraz koło zamku Chojnik. Podczas grzybobrania w Górach Kaczawskich boh. widział ślady pozostawione przez poszukiwaczy z Niemiec.
[00:57:28] W 1950 r. boh. dostał aparat fotograficzny, w szkole średniej doskonalił warsztat na kółku fotograficznym – ciemnia w domu. Fotograficzne i filmowe pasje.
[01:01:30] W 1968 r., gdy polskie wojska jechały do Czech, czołgi uszkodziły kilka domów w Sobieszowie. W Jakuszycach czescy pogranicznicy nie chcieli otworzyć szlabanów. Spotkanie Havla z Wałęsą w schronisku „Odrodzenie”. Brak wyszkolenia obstawy Wałęsy i Havla – boh. pożyczył z GOPR linę, by zabezpieczyć teren lądowania helikoptera.
[01:06:35] Boh. jako nauczyciel dostał odroczenie z wojska, potem wstąpił do milicji i ukończył dwie szkoły milicyjne.
[01:07:18] Pierwsze Boże Narodzenie w Jeleniej Górze – wycięcie choinki rosnącej nad Bobrem, świąteczne potrawy. Wspomnienie świąt u wuja w Narolu – boh. spuścił psa uwiązanego na łańcuchu. Opis wnętrza chaty i świątecznych obyczajów. Przed Wielkanocą zbierano na wóz kosze ze święconką, które wieziono do kościoła. [+]
[01:15:05] Zajęcia boh. podczas pobytów w Narolu. W wakacje boh. nie wyjeżdżał z Zachełmia – sposoby zarobkowania. We wsi był poniemiecki basen, w którym pływała kłoda drewna, na której czasem wspierali się pływacy. Boh. nie umiał pływać, ale podpuszczony przez kolegę wskoczył do basenu, ale nie mógł uchwycić śliskiej kłody. Początkowo gospodarze dbali o basen, na zimę spuszczano wodę i obiekt czyszczono, teraz nie ma po nim śladu.
[01:20:12] W 1965 r. boh. wstąpił do milicji, gdzie pracował w wydziale kryminalnym – zadania kryminalnych i dochodzeniówki. Boh. miał w początkach kariery do czynienia z przestępcami ze Lwowa – dawny złodziej Tadeusz Przetak był właścicielem baru „Pod batem”. Przestępcza działalność dziewcząt z rodziny Gołębiowskich – zaradność Marioli, pięcioletni Henio brał udział w kradzieży ze sklepu. Dzieci przyłapane na przestępczym procederze trafiały do Izby Dziecka, potem do zakładów wychowawczych. [+]
[01:28:10] Podczas włamania do magazynu huty „Julia” skradziono dużo kryształów, boh. ustalił, że jednym ze sprawców był chłopak z poprawczaka w Iławie, który wydał wspólnika – spotkanie w więzieniu z lwowiakiem. Odnalezienie złodziejskiego łupu. Przezwiska milicjantów.
[01:32:44] Boh. pojechał do Sosnówki, gdzie znaleziono zwłoki mężczyzny – szybka akcja milicji i zatrzymanie sprawcy.
[01:35:15] Interwencje po zgłoszeniu przemocy domowej. W cieplickim szpitalu leżała kobieta z ranami kłutymi, która oskarżyła konkubenta o napaść i zmarła. W domu w Płoszczynie znaleziono ślady usuwania krwi i nóż. Zatrzymany mężczyzna nie wiedział, że partnerka nie żyje – jego opowieść o przebiegu zajścia. Przypadki gwałtów i prostytucji.
[01:42:05] W okolicy okradano kościoły, podejrzewano o to dwóch braci ze Szklarskiej Poręby, ale milicja nie znalazła dowodów. Po jakimś czasie braci zastrzelono po dokonanym napadzie. Używanie broni podczas służby w milicji. Podczas poszukiwania Wampira z Zagłębia boh. zszedł z dzielnicowym do schronu – boh. kopnął puszkę, a kolega go ostrzelał.
[01:46:42] W budynku Komendy Wojewódzkiej miała też siedzibę Służba Bezpieczeństwa. Boh. miał nagrania lwowskich piosenek, m.in. z radia Wolna Europa, czasem słuchał ich w pracy razem z kolegami, także tymi z SB. Boh. był namawiany na przejście do SB.
[01:51:20] Boh. pracując w szkole postawił na półrocze dużo dwój z matematyki. Od wizytatora dowiedział się, że od wystawianych ocen zależy przyznanie szkole pomocy naukowych. Istota milicyjnych statystyk.
[01:54:40] Badanie środowisk narkomanów. Przypadki samobójstw. Złodziejski slang i tatuaże oraz złodziejski honor, środowisko gitowców.
[01:58:44] Milicjanci jeździli na wczasy do ośrodków MSW – interpretacja przepisów dotyczących zwrotu kosztów podróży. Wyjazdy rodzinne nad morze.
[02:04:32] Na komendzie ogłoszono wprowadzenie stanu wojennego. Każdy milicjant został przydzielony do esbeka, który dokonywał zatrzymania któregoś z działaczy Solidarności – wyjazd do Barcinka. Po aresztowaniach milicjanci wrócili do domów. Funkcjonariusze SB dokonywali zatrzymań po cywilnemu, milicjanci byli w mundurach.
[02:10:35] Pierwsze dni stanu wojennego – nakaz przyjścia do pracy w mundurach. Milicjanci zostali zmobilizowani i przewiezieni razem z grupami cywili do pustych ośrodków wczasowych w okolicy. Boh. trafił do Karpacza i był dowódcą kompanii wartowniczej, która zajmowała się pilnowaniem obiektów i służbą patrolową. Podczas spotkania zapoznawczego dowiedział się, że większość jego podkomendnych należała do Solidarności – służba z bronią bez amunicji. [+]
[02:19:45] Mężczyźni, którzy chcieli porwać samolot w Katowicach ukrywali się koło Jeleniej Góry – udział w obławie.
[02:21:46] Boh. z ramienia Klubu Wysokogórskiego brał udział w kręceniu filmu „Skąpani w ogniu” ze Stanisławem Mikulskim w roli głównej – sceny na zaporze w Pilchowicach. Pająki w tunelu pod zaporą, przerwy z powodu zachmurzenia. Boh. miał wejść na skały i odegrać zastrzelonego niemieckiego wartownika oraz asekurować zjazdy z zapory. Wieczory w hotelu. Marian Łącz miał motocykl z koszem i jeździł nim po zakupy do sklepu. Wypadek oświetleniowca. [+]
[02:28:22] Lawina w Białym Jarze porwała grupę nauczycieli ze Związku Radzieckiego. Akcją ratunkową kierował Stanisław Bialikiewicz, kilka osób uratowano, większość turystów zginęła.
more...
less